Listy o Mszy św. „trydenckiej”: Pocałunki, cz. 2

grafika: wg. własnego pomysłu, Canva, zdjęcie w tle: Jagoda Dekert

Drogi Czytelniku,

Dziś, zgodnie z obietnicą z poprzedniego listu, kontynuujemy wbrew pozorom wcale nie frywolny temat liturgicznych pocałunków. Poprzednio zabrakło mi już na to sił, no i, mówiąc szczerze, dziś również zabrałem się zapisanie w momencie, kiedy muszę już podpierać powieki tym, co pod ręką. Ale damy radę, w końcu dziesięć pocałunków to nie jest jakieś nie wiadomo co ;) (Poprzednio napisałem, że jest ich dziewięć, ale Żona przypomniała mi o jeszcze jednym, tak więc jest ich jednak dziesięć.)

Jakie więc mamy te pocałunki? Idziemy zgodnie z porządkiem Mszy:

  • 1. Przy podejściu do ołtarza po modlitwach u stopni. Ucałowaniu towarzyszy modlitwa: „Prosimy Cię, Panie, przez zasługi Świętych Twoich, których relikwie tutaj się znajdują, oraz wszystkich Świętych, abyś mi raczył odpuścić wszystkie grzechy moje”.

  • 2. Po Kyrie i (jeśli jest) Gloria, a przed kolektą, kapłan całuje ołtarz, a następnie odwraca się do wiernych z wezwaniem: Dominus vobiscum („Pan z wami”), na które odpowiadamy Et cum spiritu tuo („I z duchem twoim”). Następnie przechodzi do mszału i recytuje/śpiewa kolektę.

  • 3. Po odczytaniu/odśpiewaniu z mszału perykopy ewangelicznej, ksiądz całuje księgę. Jeśli jest to Msza solenna i ewangelia była śpiewana przez diakona, przynosi on ewangeliarz do celebransa, żeby ten mógł go ucałować.

  • 4. Po Credo (a jeśli go nie ma, po ewangelii, chyba że jest kazanie, to po kazaniu), kapłan całuje ołtarz, odwraca się do wiernych i mówi/śpiewa: Dominus vobiscum, odpowiadamy jak w punkcie 2.

  • 5. Pod koniec ofiarowania, ksiądz całuje ołtarz, odwraca się do wiernych i mówi: „Módlcie się, bracia, aby moją i waszą ofiarę przyjął Bóg, Ojciec wszechmogący”. Odpowiadają na to najczęściej ministranci: „Niech Pan przyjmie ofiarę z rąk twoich, na cześć i chwałę Swojego imienia, a także na pożytek nasz i całego Kościoła świętego”. (Obie formuły znamy z Mszy zreformowanej; ponoć reformatorzy chcieli je usunąć, ale zostały na wyraźne życzenie papieża Pawła VI.)Po odczytaniu/odśpiewaniu z mszału perykopy ewangelicznej, ksiądz całuje księgę. Jeśli jest to Msza solenna i ewangelia była śpiewana przez diakona, przynosi on ewangeliarz do celebransa, żeby ten mógł go ucałować.

  • 6. Na sam początek Kanonu, a więc na słowa „Ciebie przeto, najmiłościwszy Ojcze, pokornie i usilnie błagamy przez Jezusa Chrystusa Syna Twego…” kapłan głęboko się kłania i w tym skłonie całuje ołtarz.

  • 7. Ponowne ucałowanie ołtarza ma miejsce w trakcie Kanonu, już po konsekracji, w czasie modlitwy Supplices te rogamus, w której ksiądz prosi, aby anioł Pański zaniósł składaną właśnie ofiarę na ołtarz w niebie. W dalszej jej części padają słowa: „abyśmy wszyscy, gdy jako uczestnicy tej ofiary ołtarza” – tu kapłan całuje ołtarz – „przyjmować będziemy najświętsze Ciało i Krew Syna Twego, otrzymali z nieba pełnię błogosławieństwa i łaski”.

  • 8. Zaraz po zakończeniu Kanonu odmawiane/śpiewane jest Pater noster („Ojcze nasz”). Po nim z kolei kapłan bierze w prawą dłoń schowaną do tej pory częściowo pod korporałem patenę (inaczej niż w zreformowanej Mszy, Ciało Pańskie spoczywa do tej pory bezpośrednio na korporale), i opierając ją prostopadle na ołtarzu odmawia modlitwę Libera nos („Wybaw nas, Panie, od zła wszelkiego” – w wersji dłuższej niż ta zreformowana). Na słowa: „racz miłościwie udzielić pokoju we dni nasze” wykonuje ręką trzymającą patenę znak krzyża na, a potem, na słowa „abyśmy pomocą miłosierdzia twego wsparci” całuje krawędź pateny, którą za chwilę podłoży pod Ciało Pańskie.

  • 9. Po komunii wiernych i puryfikacji naczyń liturgicznych ksiądz całuje ołtarz i zwraca się do wiernych: Dominus vobiscum. Odpowiadamy jak w punkcie 2 i 4. Następnie ksiądz przechodzi do mszału i recytuje/śpiewa modlitwę po komunii (Postcommunio).

  • 10. Po rozesłaniu (Ite, missa est!) ksiądz odmawia modlitwę do Trójcy Świętej, a następnie całuje ołtarz i mówi: „Niech was błogosławi Bóg wszechmogący” – tu odwraca się do ludu i robi nad nim znak krzyża – „Ojciec, Syn i Duch Święty”.  

No dobra, jednak już padam, wykończyły mnie te pocałunki :) Ale wydaje mi się, że nie potrzebujesz koniecznie mojego komentarza, aby wiedzieć, że pocałunek wskazuje na miłość i cześć, i żeby zauważyć w tych opisanych wyżej momentach oraz pomiędzy nimi pewne prawidłowości. Ciekaw jestem Twoich skojarzeń i wniosków. O moich napiszę następnym razem.

Twój in Christo,

Tomasz Dekert

Kontakt

Najnowsze Artykuły

Nasza strona to przestrzeń, w której dzielimy się z Tobą naszą wiedzą, a także naszym doświadczeniem w rozwijaniu życia duchowego i rodzinnego. Znajdziesz tu artykuły, porady i materiały, które pomogą Ci głębiej rozumieć wiarę oraz łączyć ją z codziennym życiem.

kontakt@credo-confiteor.com

Newsletter

Zostaw swój adres aby otrzymać od nas wiadomości

@Credo-confiteor.com